UWAGA
UWAGA





Dla Nas najpiękniejszy 
bo Kacperek dziś wreszcie otrzymał swoją pierwszą dawkę protonów w Cincinnati 


















Mamy nadzieję, że to się uda i stan Kacperka na to pozwoli 





Bardzo się cieszymy
, bo wszyscy długo czekaliśmy na ten etap leczenia































Kacperek marzy o powrocie do Polski
, by wsiąść w
samolot i odlecieć stąd ( mi mamie wcale tak nie śpieszy się do tego lotu 


).






Marzy o polskim jedzonku

, o polskich sokach
i ulubionej wodzie, nam rodzicom wystarczyłby świeżutki, pachnący, polski
chlebek 










Marzy by móc położyć się w swoim łóżku
,
przytulić swoją poduszkę i zasnąć
obok swojego kochanego kotka







Rozmarzyliśmy się trochę
, ale już wracamy do rzeczywistosci bo jutro kolejny
dzień przed nami









Walka wciąż trwa
Dziękujemy Wam, że nie jesteśmy w niej sami




